Kopia obrazu z czarno-białej reprodukcji
Kopia z czarno-białej reprodukcji.
Tym razem również na warsztat wziąłem pracę Zdzisława Beksińskiego choć tutaj zadanie było z jednej strony utrudnione, a z drugiej łatwiejsze niż w przypadku kopii opisanej poprzednio. Utrudnienie polegało na konieczności odtworzenia kolorów z powodu wzorowania się na reprodukcji czarno-białej, zaś łatwość wynikała ze znacznie mniej skomplikowanej kompozycji. Właściwie to tym razem określenie kopia, o ile w ogóle może odnosić się do obrazu malowanego z reprodukcji, nie może mieć tutaj zastosowania. Właściwsze byłoby nazwanie tego co namalowałem inspiracją, interpretacją lub pastiszem oryginalnego dzieła.
Reprodukcja, która posłużyła jako wzór w tej specyficznej rekonstrukcji.
Zdjęcia prezentują poszczególne etapy malowania kopii.
Starałem się wyciągnąć na tyle dużo szczegółów na ile pozwalała mi posiadana reprodukcja.
Dużo było więc w tym improwizacji, a zarazem dobrej zabawy. Poniżej zdjęcia kopii obrazu w różnym oświetleniu: